Aniu*, ufam Tobie.
Aniu, ufam sobie.
Jestem pasterzem moim,
niczego mi nie braknie.
Na niwach zielonych pasę się,
nad wody spokojne prowadzę się.
I nie dam się uwieść na pokuszenie
powrotu do życia w chorym systemie,
ale się zbawię ode złego.
I zła się nie ulęknę,
bo jestem przy sobie
i się nie opuszczę
aż do śmierci.
*Imię zmienione
You must log in or register to comment.