– Nieobecność szefa MON Mariusza Błaszczaka na szczycie ministrów obrony NATO byłaby zrozumiała i akceptowalna, gdyby był obłożnie chory. Ale on w zamian robił kampanię wyborczą PiS, a to kompromitacja nie tylko tego polityka, ale niestety również Polski jako członka Paktu – mówi Onetowi dr Witold Sokała, wicedyrektor Instytutu Stosunków Międzynarodowych i Polityk Publicznych UJK w Kielcach.